wtorek, 7 stycznia 2014

Hepi Bersdej Matko!

Wrócił Jaśniemąż z pracy.
Szepczą z Córkami w przedpokoju...

Jaśniemąż: ... tutaj sobie chwyćcie i dajcie mamie prezent.
Córka Starsza: a co to za książki?
Jaśniemąż: o dinozaurach, może mama znajdzie kogoś z rodziny...



Kurtyna.

Idą Córki, niosą torebeczkę. Śpiewają:
Córka Starsza: sto lat, sto lat...
Córka Młodsza: sio la, sio la...
Jaśniemąż: może na początek 60?

Kurtyna.

Siedzę na kanapie. 
Jaśniemąż herbatę robi. 
Niesie herbatę, a przed nim Córka Starsza z telefonem...
A w telefonie piosenka.
Dla mnie.


Kurtyna.

Czuję się młodo!
 Koniec urodzin! 

1 komentarz:

Komentuj, na zdrowie!

AddThis